Delikatna równowaga między przywództwem politycznym a niezależnością banku centralnego ponownie znalazła się w centrum uwagi po najnowszej krytyce prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, wygłoszonej przez prezydenta Donalda Trumpa. Bezpośrednie podważenie przez prezydenta autorytetu banku centralnego i jego decyzji dotyczących polityki pieniężnej podkreśla narastające napięcie, które niesie ze sobą znaczące konsekwencje dla gospodarki USA i globalnych rynków finansowych. Jego uwagi uwydatniają utrzymującą się rozbieżność poglądów na temat optymalnych poziomów stóp procentowych oraz ogólnego kierunku zarządzania gospodarką.
- Prezydent Donald Trump ponownie skrytykował prezesa Fed Jerome’a Powella, domagając się jego rezygnacji i niższych stóp procentowych.
- Trump uważa, że wyższe stopy procentowe generują znaczne koszty dla USA, szacując je na 360 miliardów dolarów za każdy punkt procentowy.
- Bank centralny, Rezerwa Federalna, jest niezależny od bezpośrednich wpływów politycznych i samofinansuje się z dochodów z zarządzania podażą pieniądza.
- Niezależność Fed jest powszechnie uznawana przez ekonomistów za kluczową dla stabilności gospodarczej.
- Prezydent skrytykował również wzrost kosztów projektu renowacji budynków Fed z 1,9 mld dolarów (2019) do blisko 2,5 mld dolarów.
- Rezerwa Federalna działa w oparciu o podwójny mandat: stabilność cen i maksymalne zatrudnienie.
Prezydent Trump konsekwentnie opowiada się za niższymi stopami procentowymi, twierdząc, że Stany Zjednoczone powinny utrzymywać „najniższą stopę procentową na Ziemi”. Ponownie wezwał do rezygnacji Powella, stwierdzając, że prezes „był bardzo zły dla naszego kraju” z powodu niechęci do obniżenia stóp zgodnie z jego żądaniami. To stanowisko odzwierciedla przekonanie, że niższe stopy dodatkowo stymulowałyby aktywność gospodarczą i pobudziłyby różne sektory, w tym rynek mieszkaniowy. Perspektywa prezydenta często kontrastuje z mandatem Rezerwy Federalnej, który zakłada stabilność cen i maksymalne zatrudnienie, co zazwyczaj wiąże się z niezależnym podejmowaniem decyzji dotyczących instrumentów polityki pieniężnej, takich jak stopy procentowe.
Polityka Pieniężna i Perspektywy Gospodarcze
Komentarze ekonomiczne prezydenta wykraczają poza stopy procentowe, obejmując jego ocenę inflacji i ogólnego stanu gospodarki. Utrzymuje on, że „nie ma inflacji” i że „gotówka napływa do kraju”. Jego zdaniem, analityczne podejście Rezerwy Federalnej jest błędne, a prezesa Powella słynnie nazwał „zbyt spóźnionym” w dostosowywaniu polityki. Trump wskazał na znaczący koszt związany z wyższymi stopami, twierdząc, że „każdy punkt kosztuje nas 360 miliardów dolarów” i sugerując, że USA powinny być „na trzech punktach”, co implikuje potencjalny wpływ ekonomiczny zbliżający się do biliona dolarów, gdyby jego preferowane poziomy stóp nie zostały spełnione. Ta bezpośrednia kalkulacja ilustruje przekonanie prezydenta o ekonomicznej dźwigni, jaką stanowią korekty stóp procentowych.
Kwestia niezależności banku centralnego jest filarem stabilności gospodarczej, szeroko popieranym przez ekonomistów i instytucje finansowe. Na przykład Goldman Sachs wcześniej podkreślał, że podważanie niezależności banku centralnego może prowadzić do poważnych konsekwencji gospodarczych. Struktura Rezerwy Federalnej pozwala jej działać bez bezpośredniego polegania na corocznych środkach z Kongresu. Jej finansowanie pochodzi z odsetek generowanych przez zarządzanie podażą pieniądza, co zapewnia jej stopień autonomii kluczowy dla obiektywnych decyzji politycznych wolnych od bezpośrednich nacisków politycznych. Ten mechanizm samofinansowania jest kluczowym aspektem jej instytucjonalnego projektu, mającego na celu izolowanie jej od krótkoterminowych cykli politycznych.
Autonomia i Wydatki Rezerwy Federalnej
Oprócz polityki pieniężnej, prezydent Trump skrytykował również projekt renowacji dwóch głównych budynków biurowych Rezerwy Federalnej. Zauważył, że szacowany koszt znacznie wzrósł, z początkowych 1,9 miliarda dolarów w 2019 roku do prawie 2,5 miliarda dolarów, powołując się na „znaczne wzrosty” kosztów materiałów, takich jak drewno, stal i cement. Ten przekroczenie kosztów, zdaniem prezydenta, nastąpiło pomimo zatwierdzenia i rozpoczęcia projektu za obecnej administracji. Prawo federalne przyznaje bankowi centralnemu uprawnienia do budowy, utrzymania, powiększania lub przebudowy swoich obiektów, a także zachowuje on wyłączną kontrolę nad tymi budynkami. Ta ustawowa moc jest częścią szerszych ram zapewniających niezależność operacyjną Fed.
Trwający dialog między Białym Domem a Rezerwą Federalną podkreśla utrzymujące się napięcie inherentne w relacji między przywództwem politycznym a niezależnymi instytucjami gospodarczymi. Podczas gdy prezydent opowiada się za politykami, które jego zdaniem przyspieszą wzrost gospodarczy, Rezerwa Federalna koncentruje się na swoim podwójnym mandacie poprzez niezależną ocenę warunków gospodarczych. Debata na temat stóp procentowych i wydatków operacyjnych banku centralnego nadal kształtuje postrzeganie zarządzania gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.

Anna ukończyła studia na kierunku finanse i rachunkowość, co dało jej solidne podstawy do zrozumienia dynamicznych procesów rynkowych. Przez ponad dziesięć lat pracowała jako dziennikarka ekonomiczna, specjalizując się w analizach trendów gospodarczych oraz raportach o wynikach finansowych wiodących firm. Jej teksty cechuje przejrzystość i rzetelność, co pozwala czytelnikom łatwiej interpretować skomplikowane dane ekonomiczne.