Negocjacje handlowe USA-UE: Ostateczny termin 1 sierpnia i groźba ceł.

Photo of author

By Karolina Zielińska

Stany Zjednoczone i Unia Europejska znajdują się obecnie w kluczowym okresie swoich dwustronnych stosunków handlowych, a zbliżający się termin 1 sierpnia grozi potencjalnym nałożeniem znaczących ceł. Sekretarz Handlu Howard Lutnick podzielił ocenę prezydenta Donalda Trumpa dotyczącą negocjacji, charakteryzując prawdopodobieństwo zawarcia kompleksowej umowy handlowej jako „pół na pół”. Kluczowe pytanie, zdaniem Lutnicka, sprowadza się do tego, czy 27-członowy blok europejski jest gotów zaoferować USA umowę, która autentycznie służy amerykańskim interesom, szczególnie w zakresie dostępu do rynku i przywrócenia równowagi gospodarczej.

  • Krytyczny termin 1 sierpnia dla potencjalnego nałożenia ceł.
  • Prawdopodobieństwo kompleksowej umowy handlowej oceniane na „pół na pół”.
  • USA może nałożyć 30% cła na import z UE w przypadku braku porozumienia.
  • Unia Europejska uznaje potrzebę „przywrócenia równowagi” w relacjach handlowych.
  • USA dąży do otwarcia rynków UE i wzajemnych stawek celnych rzędu 15%.

Rozmowy między prezydentem Trumpem a przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen podkreśliły pilność i złożoność tych negocjacji. Stany Zjednoczone zasygnalizowały zamiar nałożenia 30% stawki celnej na import z UE, jeśli do wyznaczonego terminu nie zostanie osiągnięte zadowalające rozwiązanie. Europejscy przywódcy, w tym von der Leyen, publicznie uznali konieczność „przywrócenia równowagi” w relacjach handlowych, dostrzegając istniejącą nadwyżkę po stronie europejskiej i deficyt, z którym borykają się Stany Zjednoczone. To uznanie sugeruje strategiczny imperatyw dla UE, aby konstruktywnie zaangażować się w celu uniknięcia gospodarczych reperkusji ceł.

Oczekiwania USA i Dynamika Negocjacji

Z perspektywy amerykańskiej, udane porozumienie oznaczałoby znaczące otwarcie rynków UE, wykraczające poza obecne ramy. Prezydent Trump wskazał, że najniższa akceptowalna stawka celna dla nowego porozumienia wynosiłaby 15%, co stanowi wyraźny punkt odniesienia dla Unii Europejskiej. Lutnick podkreślił bezpośrednie i często indywidualne podejście Prezydenta do negocjacji handlowych na wysokim szczeblu, określając je mianem „mistrzostwa”, czego przykładem są ostatnie sukcesy.

Zauważalnym precedensem dla tego stylu negocjacji i pożądanych rezultatów jest niedawne porozumienie handlowe o wartości 550 miliardów dolarów między USA a Japonią. Ta przełomowa umowa zakładała zobowiązanie Japonii do znacznej liberalizacji rynku w sektorach takich jak samochody, ciężarówki, ryż i inne produkty rolne. Ponadto, ustanowiła wzajemne 15% cła dla USA. Biały Dom potwierdził konkretne korzyści handlowe wynikające z umowy z Japonią, w tym zgodę Japonii na zakup 100 samolotów Boeing, zwiększenie importu ryżu o 75%, nabycie dodatkowych 8 miliardów dolarów w produktach rolnych i innych towarach oraz zwiększenie wydatków na obronność z amerykańskimi firmami do 17 miliardów dolarów rocznie, z poprzednich 14 miliardów dolarów. Ilustruje to rodzaj kompleksowych koncesji gospodarczych, których administracja Trumpa poszukuje w swoich umowach handlowych.

Zbliżający się Termin Nałożenia Ceł

Sekretarz Handlu Lutnick potwierdził, że termin 1 sierpnia na wprowadzenie ceł pozostaje niezmienny, bez przewidywanych przedłużeń czy okresów karencji. Wskazuje to na niezachwiane zaangażowanie administracji Trumpa w wykorzystywanie swojej przewagi negocjacyjnej. Po upływie terminu cła zostaną nałożone, a Amerykańska Służba Celna rozpocznie ich pobór. Pomimo stanowczości tego terminu, Lutnick zauważył również, że prezydent Trump pozostaje otwarty na dialog z krajami nawet po wprowadzeniu ceł, chociaż perspektywa osiągnięcia zadowalającego porozumienia w takich okolicznościach byłaby kolejnym wyzwaniem.

Udostepnij