Strategie inwestycyjne, które przetrwały próbę czasu, są obecnie poddawane weryfikacji w miarę ewolucji rynków finansowych. Przez dziesięciolecia alokacja kapitału między akcje a instrumenty o stałym dochodzie stanowiła fundament budowy portfela, ale wpływowe głosy ze świata zarządzania aktywami sugerują potrzebę adaptacji, aby lepiej poruszać się w obecnym środowisku gospodarczym.
Wyzwanie dla tradycyjnej mieszanki portfelowej
Klasyczna alokacja 60% akcji i 40% obligacji od dawna stanowiła podstawową strategię dla inwestorów dążących do wzrostu, jednocześnie zabezpieczając się przed zmiennością. Jednak Larry Fink, CEO BlackRock, największego na świecie zarządzającego aktywami, nadzorującego ponad 11 bilionów dolarów, argumentuje, że ten model może już nie oferować wystarczającej dywersyfikacji. W swojej komunikacji do inwestorów na rok 2025 Fink zaproponował potencjalne przesunięcie w kierunku innej struktury.
Sugestia Fink polega na tym, że przyszłym standardem może stać się alokacja 50/30/20, obejmująca akcje, obligacje i, co ważne, aktywa prywatne. Ta korekta odzwierciedla zmieniającą się dynamikę globalnego systemu finansowego.
Integracja aktywów prywatnych dla zwiększonej dywersyfikacji
W modelu zaproponowanym przez Finka „20” obejmuje inwestycje alternatywne spoza rynków publicznych. Kluczowe przykłady to:
- Projekty infrastrukturalne
- Kredyt prywatny
- Nieruchomości
Fink w szczególności podkreśla potencjalne korzyści z infrastruktury, takie jak zabezpieczenie przed inflacją i generowanie stabilnych strumieni dochodów. Aktywa te mogą oferować stabilność w porównaniu z często zmiennymi rynkami publicznymi i potencjalnie zapewniać solidne zwroty. Idea polega na tym, że włączenie nawet skromnej alokacji w rynki prywatne może znacząco zdywersyfikować portfel.
Dostępność i korzyści dla różnych inwestorów
Chociaż BlackRock działa na ogromną skalę, koncepcja integracji aktywów alternatywnych nie jest wyłącznością dużych instytucji czy osób ultra-zamożnych. Eksperci sugerują, że podejście to ma również zalety dla inwestorów indywidualnych, zwłaszcza tych z dłuższymi horyzontami inwestycyjnymi.
„Dla kogoś, kto ma przed sobą dużo czasu i posiada aktywa, które uzasadniają alokację w aktywa prywatne, uważamy, że jest to naprawdę ekscytująca okazja ze względu na dywersyfikację, jaką zapewnia portfelowi” – zauważyła Katie Klingensmith, Chief Investment Strategist w Edelman Financial Engines. Dodała, że rynki prywatne posiadają „naprawdę interesujące cechy” i ich wyniki w okresach niestabilności rynków publicznych będą godne uwagi.
To potencjalne przesunięcie następuje w czasie, gdy tradycyjne klasy aktywów doświadczają wahań. Chociaż rynki obligacji wykazały pewną odporność, rynki akcji, takie jak szeroki indeks S&P 500, doświadczały okresów spadków, co podkreśla potencjalną wartość poszukiwania dywersyfikacji poprzez aktywa mniej skorelowane. Badanie alternatywnych alokacji, takich jak model 50/30/20, odzwierciedla szerszy trend adaptacji strategii inwestycyjnych w celu sprostania wymaganiom złożonego i ewoluującego krajobrazu finansowego.

Anna ukończyła studia na kierunku finanse i rachunkowość, co dało jej solidne podstawy do zrozumienia dynamicznych procesów rynkowych. Przez ponad dziesięć lat pracowała jako dziennikarka ekonomiczna, specjalizując się w analizach trendów gospodarczych oraz raportach o wynikach finansowych wiodących firm. Jej teksty cechuje przejrzystość i rzetelność, co pozwala czytelnikom łatwiej interpretować skomplikowane dane ekonomiczne.