Ostatnie dyskusje ekonomiczne koncentrowały się na wynikach PKB za pierwszy kwartał 2025 roku, które wykazały nieznaczny spadek o 0,3%. Skłoniło to niektórych obserwatorów do prognozowania potencjalnej recesji w kolejnym kwartale. Jednak bliższe spojrzenie na dane bazowe sugeruje inny obraz gospodarki.
Analiza wykraczająca poza nagłówek PKB
Po wykluczeniu elementów zmiennych, takich jak import handlowy, potencjalnie zaburzony przez oczekiwania dotyczące ceł, miara znana jako rdzenny PKB (core GDP) ujawnia bardziej solidny scenariusz. Ta liczba, koncentrująca się na konsumpcji sektora prywatnego i inwestycjach biznesowych, faktycznie odnotowała roczny wzrost o 3% w pierwszym kwartale. Wskazuje to na wewnętrzną siłę krajowej gospodarki prywatnej.
Rola inwestycji biznesowych
Dalsza analiza podkreśla znaczące pozytywne trendy w wydatkach prywatnych przedsiębiorstw. Ogólne stałe inwestycje biznesowe znacznie wzrosły, rosnąc w tempie blisko 10% rocznie w Q1. Co bardziej uderzające, inwestycje w sprzęt i maszyny biznesowe wzrosły o imponujące 22,5%. Takie inwestycje są często uważane za kluczowy zwiastun zwiększonej produktywności, tworzenia miejsc pracy i potencjalnego wzrostu płac, co zaprzecza twierdzeniom o zbliżającym się spowolnieniu.
Antycypacja zmian politycznych
Ten wzrost aktywności biznesowej, zwłaszcza inwestycji, wydaje się być powiązany z oczekiwaniami dotyczącymi zmian w polityce fiskalnej pod administracją prezydenta Donalda Trumpa. Przedsiębiorstwa wydają się działać w przewidzeniu znaczących korekt podatkowych, których uchwalenia przez Kongres oczekuje się jeszcze w tym roku. Kluczowe propozycje obejmują:
- 100% natychmiastowego odpisu (expensing) dla odpisów inwestycji biznesowych.
- Podobna natychmiastowa 100% amortyzacja dla inwestycji w fabryki i budownictwo.
- Redukcja stawki podatku dochodowego od osób prawnych z 21% do 15% dla towarów produkowanych w kraju (‘Made in America’).
Co kluczowe, oczekuje się, że środki te zostaną zastosowane z mocą wsteczną do początku kadencji prezydenckiej, 20 stycznia 2025 roku. Zachęca to firmy do inwestowania już teraz, skutecznie „wyprzedzając” oczekiwane korzyści podatkowe. Oczekuje się, że potencjalny bodziec ekonomiczny z tych cięć podatków dla firm, w połączeniu z proponowanymi redukcjami podatków osobistych dla określonych grup, zrównoważy wszelkie potencjalne negatywne skutki ceł.
Inflacja i polityka pieniężna
Najnowsze dane dotyczące inflacji dostarczają dalszego kontekstu. W marcu zarówno deflator wydatków na konsumpcję osobistą (PCE), jak i rdzenny deflator PCE wykazały zmianę o 0,0%. Dodatkowo, wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) odnotował niewielki spadek o 0,1% w tym samym miesiącu. Ten trend łagodniejącej inflacji może potencjalnie utorować drogę Rezerwie Federalnej do rozważenia obniżki stóp procentowych w niedalekiej przyszłości.
Ponowna ocena obliczeń PKB
Bliższe spojrzenie na dane PKB z Q1 ujawnia potencjalną anomalię statystyczną. Podczas gdy import znacznie wzrósł (o 333 miliardy dolarów), poziom zapasów wzrósł o znacznie mniejszą kwotę (140 miliardów dolarów). Pozostawia to znaczącą lukę wynoszącą prawie 200 miliardów dolarów nieujętą w standardowym obliczeniu, które odejmuje import od PKB. Jeśli ta rozbieżność reprezentuje towary, które nie zostały po prostu zmagazynowane, ale potencjalnie przyczyniły się gdzie indziej lub odzwierciedlają problem pomiaru, skorygowanie jej mogłoby zmienić ogólny odczyt PKB. Ponowne obliczenie poprzez dodanie tej różnicy wynoszącej 193 miliardy dolarów z powrotem do równania dałoby skorygowaną realną stopę wzrostu PKB wynoszącą około 3,2% w pierwszym kwartale, co jest bardziej zgodne z silnymi danymi dotyczącymi sprzedaży krajowej.
Biorąc pod uwagę te bazowe siły – solidny wzrost rdzenny, gwałtowny wzrost inwestycji biznesowych napędzany oczekiwanymi zmianami politycznymi oraz łagodniejącą inflację – perspektywy gospodarcze wydają się bardziej pozytywne, niż sugerowałaby główna liczba PKB. Kombinacja oczekiwanych ulg podatkowych i deregulacji może sprzyjać przyspieszonej aktywności gospodarczej przez resztę 2025 roku i w 2026 roku.

Anna ukończyła studia na kierunku finanse i rachunkowość, co dało jej solidne podstawy do zrozumienia dynamicznych procesów rynkowych. Przez ponad dziesięć lat pracowała jako dziennikarka ekonomiczna, specjalizując się w analizach trendów gospodarczych oraz raportach o wynikach finansowych wiodących firm. Jej teksty cechuje przejrzystość i rzetelność, co pozwala czytelnikom łatwiej interpretować skomplikowane dane ekonomiczne.