Globalne rynki finansowe: Odporność na taryfy Trumpa dzięki wynikom tech i bankom centralnym

Photo of author

By Michał Nowak

Rynek globalny wykazał w czwartek niezwykłą odporność, a notowania akcji w Stanach Zjednoczonych, Azji i Europie w dużej mierze zignorowały nowe cła nałożone przez prezydenta Donalda Trumpa na kluczowych partnerów handlowych – Indie i Koreę Południową. Ta nieoczekiwana dynamika rynkowa była napędzana przede wszystkim solidnymi wynikami finansowymi spółek, zwłaszcza gigantów technologicznych, a także stabilną polityką banków centralnych w obliczu zmieniającej się dynamiki handlowej.

  • Amerykańskie i europejskie rynki wykazały odporność, ignorując nowe taryfy, dzięki solidnym wynikom finansowym spółek technologicznych oraz stabilnej polityce banków centralnych.
  • Prezydent Donald Trump nałożył nowe cła: 15% na import z Korei Południowej i 25% na towary z Indii.
  • Rynki w regionie Azji i Pacyfiku odnotowały spadki, reagując na wprowadzone taryfy oraz decyzję Banku Japonii.
  • Bank Japonii utrzymał krótkoterminową stopę procentową na poziomie 0,5% już na czwartym z rzędu posiedzeniu.
  • Rezerwa Federalna pozostawiła swoją bazową stopę procentową bez zmian w przedziale 4,25% do 4,50%.

Reakcja Rynków w Stanach Zjednoczonych

W Stanach Zjednoczonych kontrakty terminowe powiązane z indeksami S&P 500 i Nasdaq 100 odnotowały znaczące wzrosty, odpowiednio o 0,94% i 1,34%, podczas gdy kontrakty na Dow Jones Industrial Average wzrosły o 0,3%. Ten wzrost nastąpił po lepszych od oczekiwań ogłoszeniach wyników finansowych gigantów technologicznych, Microsoftu i Meta Platforms, które pojawiły się po środowym zamknięciu sesji. Akcje Microsoftu wzrosły o 8% po tym, jak roczne przychody jednostki chmurowej Azure przekroczyły 75 miliardów dolarów, natomiast Meta odnotowała wzrost o 11% w handlu pozasesyjnym, przedstawiając optymistyczne prognozy na trzeci kwartał. Obie firmy, będące kluczowymi komponentami grupy „Wspaniałej Siódemki”, zademonstrowały trwałą siłę sektora technologicznego, stanowiąc istotną przeciwwagę dla niepewności geopolitycznej.

Sytuacja w Regionie Azji i Pacyfiku

Z kolei rynki w regionie Azji i Pacyfiku odnotowały spadki, ponieważ inwestorzy analizowali nowe środki celne prezydenta Trumpa oraz najnowszą decyzję polityczną Banku Japonii (BoJ). Nowa struktura taryfowa prezydenta Trumpa wprowadza jednolitą stawkę 15% na import z Korei Południowej oraz 25% cła na towary z Indii, uzupełnione o dodatkową, nieokreśloną „karę”. W odpowiedzi, indyjski indeks Nifty 50 spadł o 0,56%, a BSE Sensex o 0,97%. Szczególnie dotknięte zostały południowokoreańskie spółki motoryzacyjne, choć akcje Samsung Electronics wzrosły, mimo że zyski za drugi kwartał nie spełniły prognoz. Tymczasem japoński Nissan Motor odnotował stratę operacyjną w wysokości 530 milionów dolarów za swój fiskalny pierwszy kwartał, jednak jego akcje wzrosły, co analitycy przypisali poprawie prognoz. Bank Japonii utrzymał krótkoterminową stopę procentową na poziomie 0,5% na czwartym z rzędu posiedzeniu, co było powszechnie oczekiwanym ruchem. Japoński jen umocnił się o 0,49% w stosunku do dolara amerykańskiego, osiągając kurs 148,77, podczas gdy rentowności japońskich obligacji skarbowych (JGB) odnotowały niewielkie wzrosty we wszystkich terminach, a rentowność 10-letnich obligacji wzrosła o 1 punkt bazowy do 1,571%.

Perspektywy Rynku Europejskiego i Stanowisko Rezerwy Federalnej

Europejskie rynki otworzyły się jednak z optymizmem, sygnalizując odporność podobną do ich amerykańskich odpowiedników. Dane dotyczące kontraktów terminowych wskazywały na umiarkowane zyski, z prognozowanym otwarciem londyńskiego FTSE 100 wzrostem o 0,1%, niemieckiego DAX o 0,2% i włoskiego FTSE MIB dążącego do wzrostu o 0,3%, podczas gdy francuski CAC 40 miał otworzyć się bez zmian. Ten pozytywny sentyment pojawił się przed intensywnym harmonogramem publikacji wyników finansowych za drugi kwartał od kluczowych europejskich firm, w tym Unilever, Shell, BMW, Sanofi i Renault. Równocześnie inwestorzy uważnie monitorowali stanowisko Rezerwy Federalnej, która utrzymała swoją bazową stopę procentową bez zmian w przedziale od 4,25% do 4,50%. Decyzja nie była jednogłośna; gubernatorzy Michelle Bowman i Christopher Waller opowiedzieli się za bardziej agresywnym podejściem. Podczas konferencji prasowej prezes Fed, Jerome Powell, pozostawił kwestię przyszłych korekt stóp otwartą, stwierdzając: „Nie podjęliśmy żadnych decyzji” w sprawie potencjalnego ruchu we wrześniu.

Udostepnij