Figma: Dlaczego odrzucenie oferty Adobe stało się kluczem do sukcesu IPO

Photo of author

By Anna

Ostatni debiut giełdowy Figmy, platformy do wspólnego projektowania, stanowi przekonujące studium przypadku dotyczące nastrojów inwestorów i dynamiki wyceny, szczególnie w kontekście powszechnych komentarzy rynkowych. Mimo ostrzeżeń prominentnego analityka z Wall Street, który wskazywał na jej rzekome przewartościowanie, akcje Figmy wykazały wyjątkową odporność, co podkreśla rynkowy apetyt na spółki o solidnych fundamentach i strategicznej elastyczności.

  • Debiut Figmy na giełdzie: 31 lipca.
  • Początkowa cena IPO: 33 USD.
  • Wzrost akcji w dniu debiutu: 250%, zamykając się na poziomie 115,50 USD.
  • Przestroga Jima Cramera: kwestionował wycenę (54x sprzedaży) i prognozowany wzrost (40%).
  • Przychody w 2024 roku: 749 milionów USD (wzrost o 48% rok do roku).
  • Zaniechana akwizycja przez Adobe za 20 miliardów USD.

Prognoza analityków kontra rzeczywistość rynkowa

Na kilka godzin przed początkową ofertą publiczną Figmy, Jim Cramer, gospodarz programu CNBC’s Mad Money, odradzał inwestorom zakup akcji. Powoływał się na obawy dotyczące wysokiej wyceny – 54-krotności sprzedaży – i prognozowanego 40% wzrostu, co w jego ocenie nie uzasadniało żądanej ceny. Jednakże reakcja rynku ostro odbiegła od tej prognozy. Akcje Figmy, wycenione w IPO na 33 USD, wzrosły o niezwykłe 250% w dniu debiutu, 31 lipca, zamykając się na poziomie 115,50 USD. Dynamika utrzymała się 1 sierpnia, gdy akcje na krótko przekroczyły 132 USD, zanim ustabilizowały się w okolicach 124 USD.

Siła tkwiąca w fundamentach i strategicznej pozycji

To znaczące umocnienie rynkowe, często potocznie określane w niektórych kręgach handlowych jako „efekt odwrotności Cramera”, wydaje się mieć swoje korzenie w przekonujących wynikach finansowych Figmy i jej silnej pozycji rynkowej. Spółka zakończyła 2024 rok z raportowanymi przychodami w wysokości 749 milionów USD, co stanowi wzrost o 48% rok do roku. Co więcej, wskaźnik retencji klientów na poziomie 134% sygnalizuje silne przywiązanie do produktu i powtarzalne strumienie przychodów. Przyjęcie narzędzi Figmy przez gigantów technologicznych, takich jak Microsoft i Alphabet, dodatkowo potwierdza jej propozycję wartości i wzmacnia jej penetrację na rynku korporacyjnym.

Niezależność strategiczna jako katalizator wzrostu

Kluczowym momentem w trajektorii Figmy, poprzedzającym jej IPO, było zaniechanie przejęcia za 20 miliardów USD przez Adobe z powodu przeszkód regulacyjnych. Daleko od bycia przeszkodą, ta niezrealizowana transakcja nieumyślnie zapewniła Figmie strategiczną swobodę, by podwoić swoje wysiłki w zakresie niezależnej strategii wzrostu. Koncentrując się na innowacjach i wykorzystując rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania do projektowania w chmurze, firma wzmocniła swój model biznesowy, ostatecznie zwiększając zaufanie inwestorów do jej długoterminowego potencjału. Wynik ten ilustruje, jak strategiczna autonomia i koncentracja operacyjna firmy mogą w oczach rynku przewyższać krótkoterminowe obawy dotyczące wyceny.

Udostepnij