Chiński agent skazany w USA za represje na zlecenie Pekinu

Photo of author

By Michał Nowak

Działania zagranicznych rządów mające na celu wywieranie nieuprawnionego wpływu w Stanach Zjednoczonych spotkały się ze znaczną kontrolą, co doprowadziło do federalnych działań przeciwko osobom działającym niezgodnie z prawem na rzecz obcych mocarstw. Ostatnia sprawa uwypukla te obawy, dotycząca chińskiego przedsiębiorcy z Nowego Jorku skazanego za rolę w kampanii kierowanej przez Komunistyczną Partię Chin.

Skazanie za działania jako niezarejestrowany agent zagraniczny

Quanzhong An, dobrze znana postać w chińskiej społeczności biznesowej w Queens w Nowym Jorku, posiadający status legalnego stałego rezydenta USA, został skazany na 20 miesięcy federalnego więzienia. Wyrok zapadł po tym, jak w marcu przyznał się do winy działania jako niezarejestrowany agent Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL). Według Departamentu Sprawiedliwości USA (DOJ), An przez wiele lat prowadził działania wymierzone w chińskiego ekspatrianta mieszkającego w USA.

Celem, zaaranżowanym przez chińskich urzędników, było zmuszenie ekspatrianta, zidentyfikowanego w dokumentach sądowych jako „John Doe-1”, do powrotu do Chin. Osoba ta, według doniesień The Wall Street Journal Liu Shenxiang, jest byłym dyrektorem, który opuścił Chiny w 2000 roku i później został oskarżony przez Pekin o przestępstwa finansowe, co umieściło go na liście poszukiwanych zbiegów. Rząd USA nie potwierdził zasadności tych chińskich zarzutów.

Metody przymusu i inwigilacji

Prokuratorzy szczegółowo opisali, w jaki sposób An, pod kierownictwem urzędników ChRL, dążył do zlokalizowania i zastraszenia Liu. Działania te obejmowały:

  • Grożenie rodzinie Liu, sugerując, że zarzuty karne zostaną wycofane po jego powrocie, ale ostrzegając przed ciągłym nękaniem, jeśli pozostanie w USA.
  • Prowadzenie obserwacji miejsca zamieszkania Liu.
  • Organizowanie podróży krewnych Liu z Chin w celu wywierania na niego bezpośredniego nacisku.
  • Zaangażowanie własnej córki, An Guangyang, w powiązane działania (chociaż została skazana oddzielnie za kwestie wizowe niezwiązane z tą sprawą).

Chińscy agenci posunęli się podobno nawet do publicznego ujawnienia adresu Liu w Nowym Jorku.

Operacja Fox Hunt i represje transnarodowe

Sprawa ta jest powiązana z globalną inicjatywą Chin znaną jako „Operation Fox Hunt”. Podczas gdy Pekin przedstawia ją jako kampanię antykorupcyjną mającą na celu repatriację zbiegów, władze USA, w tym FBI i DOJ, charakteryzują ją inaczej. Uważają ją za mechanizm represji transnarodowych, wykorzystywany do uciszania dysydentów, zastraszania krytyków za granicą i omijania ustalonych międzynarodowych procedur prawnych.

FBI wyraźnie określiło działania chińskiego rządu w tej dziedzinie jako znaczące globalne zagrożenie, podważające suwerenność USA i narażające osoby legalnie zamieszkujące na terenie kraju.

Konsekwencje prawne i reakcja USA

Pomimo swoich znaczących ról, w tym przewodniczenia Chińskiemu Stowarzyszeniu Biznesu w Nowym Jorku, An nigdy nie zarejestrował się zgodnie z ustawą o rejestracji agentów zagranicznych (FARA), co jest wymogiem prawnym dla osób działających w imieniu zagranicznych zleceniodawców. Utrzymywał znaczące powiązania z chińskim rządem, w tym stanowiska doradcze w prowincji Shandong, jednocześnie inwestując znacząco w nieruchomości w Nowym Jorku.

Oprócz kary więzienia, An ponosi znaczące kary finansowe. Nakazano mu zapłatę niemal 1,3 miliona dolarów w ramach zadośćuczynienia na rzecz Liu oraz przepadek ponad 5 milionów dolarów w aktywach. Ponadto, jako osoba niebędąca obywatelem USA skazana za te przestępstwa, po odbyciu kary więzienia podlega potencjalnej deportacji.

Obecny Prezydent USA, Donald Trump, i jego administracja zajęli się obawami dotyczącymi chińskich wpływów i bezpieczeństwa narodowego. Środki obejmują wprowadzenie nowych taryf na początku 2025 roku, celujących w strategiczne chińskie sektory, takie jak technologia i logistyka. Biały Dom polecił również DOJ wzmożenie egzekwowania ustawy FARA, co prowadzi do zwiększonej liczby postępowań prawnych przeciwko tajnym agentom zagranicznym. Urzędnicy DOJ potwierdzają, że dochodzenia w podobnych przypadkach zagranicznej ingerencji na terytorium USA pozostają priorytetem.

Udostepnij